Zamknięte oczy, w uszach szum fal, a na twarzy pierwsze wiosenne promienie słońca. Tak to wiosna. W oddali gwar ludzkich rozmów i snujące się leniwie postacie po ciepłym piasku. Łukasz pstryka zdjęcia, co chwilę słyszę dźwięk migawki obiektywu. Chwila spokoju i błogiego lenistwa leżąc na plaży. Ale cóż to?! Otwieram oczy i mój wzrok napotyka czarne radosne oczy wpatrujące się we mnie z uwagą. Widać w nich iskierkę. Jeden moment i już wyciągnięty język szykuję się do spotkania z moją twarzą. Nieee! Poskutkowało ogromny buldog w ostatniej chwili rezygnuje i ucieka do właściciela, który widząc całą sytuację taksuje i mówi „Kajo ty nie dobra dziewczyno”. No dobra, nie ogromny buldog, tylko piękna buldożka z czerwoną chustką na szyi z radosną umorusaną mordką.
Dobrze, że już jest, że jest już wiosna :-).