A w międzyczasie Warszawa w subiektywnym obiektywie

Dzięki liniom Ryanair i ich tanim lotom w jeden z wolnych weekendów wybieramy się do Warszawy. Poniżej zdjęcia ze Starego Miasta, z Warszawską Syrenką i Kataryniarzem z papugą w tle. Po drodze podziwiamy piękne kwiaty i odwiedzamy pomnik Mickiewicza. Na koniec odwiedzamy łazienki i odpoczywamy w towarzystwie wiewiórek i pięknych dywanów z pawich ogonów.

 

Lubomir 912 m n.p.m. – Beskid Makowski – KGP

Korzystając z ostatniego dnia wolności świątecznej wchodzimy na Lubomir. Na szczyt wchodzimy czerwonym szlakiem. Do którego dojeżdżamy drogą 964 od strony Kasiny Dolnej. My zostawiamy samochód zaraz po zjechaniu w boczną drogę. Jednak spokojnie można podjechać wyżej i zostawić samochód na parkingu leśnym. Niektórzy też podjeżdżają pod sam szlaban tuż przy lesie. Gdzie teoretycznie nie ma zakazu, ale średnio jest gdzie zaparkować i słyszeliśmy, że  mieszkańcy okolicznych domów nie lubią tutaj takich co im wjeżdżają pod same domy. Szlak ten urozmaicony jest tablicami informacyjnymi, z których można się wiele dowiedzieć o historii obserwatorium astronomicznego znajdującego się na szczycie. Jak również o odkryciach naukowców tutaj pracujących i ich życiu. W drodze na szczyt towarzyszą nam obfite opady śniegu. Niestety wiemy, że kiedy dotrzemy na szczyt nie będzie nam dane wejść do środka obserwatorium. No, ale istotny w tej wędrówce jest szczyt sam w sobie. Dla zainteresowanych kartka informacyjna obserwatorium na temat cen i godzin zwiedzania.  To był miły spacer na zakończenie świąt.